Legia jest na krawędzi niezakwalifikowania się do europejskich pucharów i tym samym zapewne osunięcia się jeszcze głębiej w marazm i przeciętność. A przecież miała „za hajs z Ligi Mistrzów uciekać reszcie ligi”. Miał być „polski Bayern i polski Ajax zarazem”, a wychodzi wyłącznie „polski Manchester United”, czyli w zasadzie wszystko nie tak: trenerzy, piłkarze, dyrektorzy, a tylko w Excelu (jeszcze, prawdopodobnie jednak tylko do czasu) się zgadza.