Na początku 2017 roku wpadłam na pomysł, aby założyć własną firmę. Wydawało mi się wtedy, że znalazłam wręcz idealny pomysł na siebie.
W końcu przez szereg lat byłam asystentką, dlaczego więc nie miałabym tego robić na własny rachunek?
I gdyby wówczas ktoś powiedział mi, że wirtualna asysta nie będzie zwieńczeniem niemal piętnastu lat pracy na etacie i że po kilku latach doświadczeni przedsiębiorcy będą przychodzili do mnie na konsultacje, to nigdy bym w to nie uwierzyła.
Jeśli więc dzisiaj myślisz, że masz na siebie jakiś pomysł i do końca życia nie będziesz robić nic innego, nie zamykaj się na zmiany.
Wysłuchaj najnowszego odcinka podcastu „Co we freelansie piszczy?”, poznaj moją historię i poznaj 3 wskazówki, które pomogą Ci w rozwoju!