W dzisiejszym odcinku Andrzej Bobiński i Wojciech Szacki przeprowadzają myślowy eksperyment i zadają sobie pytanie, jak wyglądałaby polska scena polityczna, gdyby Andrzej Duda przegrał wybory prezydenckie.
Po przegranej Dudy PiS musiałby toczyć potyczki z Senatem i prezydentem, który prawdopodobnie blokowałby większość inicjatyw sejmowych. Prezes Jarosław Kaczyński musiałby przygotować się na rozpad koalicji rządzącej, a premier Mateusz Morawiecki na poważną rekonstrukcję gabinetu, a nawet własną dymisję.
Porażka urzędującego prezydenta oznaczałaby koniec politycznej epoki, którą rozpoczęła wygrana PiS w 2015 r. Zjednoczona Prawica pewnie by się rozpadła, PiS nie wygrałby przedterminowych wyborów (jeśli takowe by się odbyły), a na scenie politycznej pojawiłyby się nowe, egzotyczne sojusze.
To wciąż mało prawdopodobny scenariusz, ale zapraszamy do słuchania.
Po przegranej Dudy PiS musiałby toczyć potyczki z Senatem i prezydentem, który prawdopodobnie blokowałby większość inicjatyw sejmowych. Prezes Jarosław Kaczyński musiałby przygotować się na rozpad koalicji rządzącej, a premier Mateusz Morawiecki na poważną rekonstrukcję gabinetu, a nawet własną dymisję.
Porażka urzędującego prezydenta oznaczałaby koniec politycznej epoki, którą rozpoczęła wygrana PiS w 2015 r. Zjednoczona Prawica pewnie by się rozpadła, PiS nie wygrałby przedterminowych wyborów (jeśli takowe by się odbyły), a na scenie politycznej pojawiłyby się nowe, egzotyczne sojusze.
To wciąż mało prawdopodobny scenariusz, ale zapraszamy do słuchania.
Activity