Ostatni dzień mojej etatowej pracy wypadał 5 lipca 2017 roku, dokładnie w moje imieniny. Pamiętam, że kupiłam wtedy ciasto, zrobiłam kawę i pożegnałam się z dotychczasowym etatowym życiem. Takim życiem, w którym pracowałam dla kogoś, wyłącznie dla kogoś.
Kilkadziesiąt minut później, kiedy po raz ostatni wysiadłam ze służbowego samochodu, pękły mi spodnie na pół. I chyba było to symboliczne nowe otwarcie, dosłownie.
I dzisiaj również zapowiadam nowe otwarcie!
Zapraszam Cię do posłuchania odcinka podcastu, w którym opowiem o tym, jak wyglądało ostatnie sześć lat mojego życia na swoim:
- Odkąd prowadzę własną firmę?
- Dlaczego tak bardzo chciałabym to zmienić?
- Jakie przekonania musiałam przepracować?
Przekonaj się!