Na przełomie roku 2024 i 2025 obrodziło nam polskimi serialami. Najnowszy z nich, czyli Przesmyk to szpiegowska historia z granicy polsko-białoruskiej, która bogato korzysta z prawdziwych wątków politycznych. Efekt jest taki, że zamiast śledzić (banalną) historię szpiegowską, doszukujemy się propagandowych treści w dość niewinnym serialu. Z kolei do Wzgórza Psów mamy kilka uwag, ale wybaczamy, niesławną już, jakość udźwiękowienia. Za to Lady Love i Śleboda to propozycje już tylko dla zatwardziałych fanów - w zależności od tytułu - porno lub gór.