The Boys i The Umbrella Academy to coś więcej niż popkulturowa papka. Jeden to błyskotliwa krytyka kapitalizmu, drugi – niecodzienna rodzinna drama. W tych serialach superbohaterowie ciągle popełniają błędy, wchodzą w konflikty, mają kryzysy, są zagubieni, nie są ani „super”, ani „bohaterscy”.