Andrzej Duda złożył w czwartek podpis pod budzącą ogromne emocje nowelą ustawy o OZE. Zakłada ona poszerzenie definicji drewna energetycznego o tzw. produkty niepełnowartościowe, m.in. chrust, igliwie, liście, korę, korzenie, ale też drewno poklęskowe i z drzew zniszczonych przez korniki.
Dlaczego zmiana prawa wywołała tyle emocji? Jak oceniają ją eksperci? Dlaczego Słowacja, która testowała to rozwiązanie, wycofała się z niego?