Płakał po dotknięciu klamki i uprawiał sport ekstremalny na szpitalnym korytarzu. Myślał, że gdy zachoruje z godnością doleży do końca, a okazało się, że ma chęć o życie zawalczyć. Zawał serca najpierw odebrał mu siły, a potem zmienił w kolarza. Mikołaj Grynberg, pisarz i fotograf, opowiedział Kasi Staszak o swojej książce "Rok, w którym nie umarłem".