55. odcinek podcastu w programie "Jutronauci". Starasz się o pracę i godzinami ślęczysz nad CV. Po drugiej stronie siedzi bot, na którym historia twego życia nie zrobi wrażenia, bo czyta ją doszukując się nieścisłości w datach, nazwach stanowisk czy określeniach umiejętności. Abstrakcja? Coraz więcej firm na świecie testuje takie rozwiązania. W Polsce zamiast wstępnej rozmowy musimy coraz częściej nagrywać się na kamerę odpowiadając na pytania rozwiązując zadania. Na razie te nagrania analizują ludzie. - Kariery potrafią być zawiłe i skomplikowane. Wierzymy, że do ich oceny potrzeba człowieka - mówi Bogdan Bajak, konsultant w start-upie, zajmującym się automatyzacją rozmów kwalifikacyjnych. Są już jednak systemy, które potrafią ocenić nagranie za człowieka - tło, na jakim występuje kandydat, jego ubiór czy język, którym się posługuje. Więcej o nowej normalności znajdziesz w nowej edycji programu Jutronauci: wyborcza.pl/jutronauci