Jego nazwisko jest na Kremlu tabu. Putin, jak dawni żydzi, którzy z lęku przed Panem "nie brali jego imienia", zwie go "tym panem", "blogerem", "berlińskim pacjentem". Słowa na N nigdy nie używa. Zakaz nazywania Aleksieja Nawalnego Aleksiejem Nawalnym obowiązuje pracowników administracji prezydenckiej, rządu i funkcjonariuszy podległych im koncernów. W dzisiejszym odcinku Bartosz T. Wieliński pyta Wacława Radziwinowicza, dziennikarza "Gazety Wyborczej", który od lat pisze o Rosji, o najnowsze wydarzenia w tym kraju. Kto i dlaczego protestuje? Czy przykład Białorusi działa na Rosjan? Jakich scenariuszy możemy się spodziewać w najbliższej przyszłości w związku z kolejnymi protestami w całym kraju? Więcej odcinków na https://wyborcza.pl/podcast