Tylko w ostatnią niedzielę, jak podaje polskie MSW, do Polski wjechało 140 tys. osób, które uciekają przed wojną na Ukrainie. To był dzienny rekord od wybuchu wojny 24 lutego. Liczba uchodźców w Polsce przekroczyła już milion. Wielu z nich przejeżdża przez Lwów. Jak miasto radzi sobie z tą falą? - Ludzie spędzają na dworcach po kilkadziesiąt godzin, czekając na przesiadkę do Krakowa. We Lwowie splatają się nitki z różnych kierunków. Do Lwowa docierają uchodźcy z Charkowa, Dnipra, Zaporoża, Odessy... Ale do Lwowa dojeżdżają też transporty z pomocą humanitarną z Polski, a także z zachodu wracają Ukraińcy, którzy chcą walczyć za swój kraj - mówią Michał Olszewski i Jakub Włodek, dziennikarze "Wyborczej", którzy relacjonują wydarzenia ze Lwowa. Na podcast zaprasza Łukasz Grzymisławski. Więcej podcastów na https://wyborcza.pl/podcast. Piszcie do nas w każdej sprawie na listy@wyborcza.pl