Turcja spełnia swoje marzenie o własnej marce samochodów - swój samochód elektryczny TOGG poskładała z pozbieranych na świecie klocków. Plany są wielkie, choć pierwsze auto do sprzedaży wyjedzie z fabryki za pół roku i nie będzie na nie stać żadnego przeciętnego mieszkańca kraju. Turcy nie są sami, bo wielkie ambicje w dziedzinie samochodów elektrycznych mają głównie Chińczycy, ale też Wietnamczycy czy Saudyjczycy. Nawet Europa, choć ostrożnie, stawia biznesowe kroki do przejścia w kierunku motoryzacji na prąd. A Polska? Milion samochodów elektrycznych odjechał w siną dal i zostaliśmy w lesie - i to dosłownie, bo plac budowy przyszłej fabryki jest wytyczany na leśnej działce w Jaworznie.
Partnerem odcinka jest OANDA TMS Brokers