20 lat temu po raz pierwszy zobaczyliśmy na małym ekranie dr. House'a - genialnego, ale bardzo aroganckiego lekarza, któremu bardziej zależy na rozwiązaniu diagnostycznej zagadki niż na prawdziwych pacjentach. Czy po dwóch dekadach wciąż dobrze ogląda się ten serial? Czy "Dr House" to serial kultowy? Czy warto wracać do historii House'a i jego pacjentów?