Zegarek to komunikat. Można z niego wyczytać wiele o osobie, która go nosi - status społeczny, zarobki, wykształcenie, typ osobowości. W każdym razie tak kiedyś było, ale współcześni młodzi są pragmatyczni, wyczuleni na brak odpowiedzialności i sprawiedliwości oraz troszczą się o klimat. Cenią doświadczenie ponad posiadanie i szybko urządzają się w wirtualnej rzeczywistości. Czy na pewno potrzebują superdrogich rzeczy, żeby manifestować swój styl życia? Może za 15 lat dadzą rodzicom na święta wycieczkę do luksusowego wirtualnego spa? - Niekoniecznie - mówi Tomasz Bartnik, partner w firmie O11E specjalizującej się w doradztwie marketingowym. W rozmowie z Vadimem Makarenką z firmy Statista burzy stereotypy i pokazuje rolę luksusu w życiu młodych.
Więcej tekstów i rozmów o przyszłości znajdziesz w najnowszej edycji programu "Jutronauci": https://wyborcza.pl/jutronauci