Trzeba przyznać, że od małego miała zadatki na podróżniczkę, choć pierwszy rok życia spędziła w niewoli w japońskim obozie. Zanim skończyła sześć lat, okrążyła z rodzicami-misjonarzami Ziemię dwa razy. Jako dziewczynka postanowiła wyprawić się piechotą do Chin, by sprawdzić, czy na pewno jest tam noc, gdy w Stanach świeci słońce. Potem postawiła zostać badaczką kosmosu. Dodajmy: w czasie, gdy ludzkość jeszcze żadnego człowieka nie wysłała na orbitę okołoziemską. Jak powiedziała, tak zrobiła. Okrążyła Ziemię rekordową ilość razy, na stacji kosmicznej Mir jadła liofilizowany barszcz i przeczytała 50 nudnych książek. Poleciała w kosmos z 40 szczurami oraz płodami w jajkach przepiórczych, by zbadać, jak nieważkość wpływa na organizm. Ach, i to wszystko jako matka trojga dzieci: "Kiedy byłam w kosmosie, nie zrzędziłam im, a one nie musiały jeść tego, co ugotowałam". W najnowszym odcinku Natalia Waloch i Katarzyna Wężyk opowiadają Shannon Lucid, kosmicznej rekordzistce, która otworzyła kobietom drzwi astronautycznej kariery w NASA.