
- Dużo trudniej jest nam nie odzywać się do siebie niż utrzymywać wewnątrz pogląd, że nie chcemy już ze sobą nic robić - mówi Jacek "Budyń" Szymkiewicz o powrocie do oryginalnego składu zespołu
Pogodno i nagraniu najnowszej płyty "Sokiści chcą miłości".
Kamil Wróblewski rozmawiał w audycji "Między Słowami" również o projekcie
Budyń Julka Tuwima, na którego realizację są zbierane pieniądze. - Kilka lat temu Wędrowny Teatr Lalek Małe Mi popełnił spektakl do wspaniałych wierszy napisanych przez współczesnych poetów, którzy troszeczkę "przepisują" wiersze pana Tuwima na wersje dla nieco bardziej niegrzecznych dzieci. Teatr zamówił u mnie muzykę do tych wierszy tak żeby powstały piosenki, które mogłyby wejść w tkankę spektalku. I tak się stało. Po kilku latach okazało się, że te piosenki gdzieś wyskoczyły z mojego komputera i radośnie zaczęły domagać się własnego życia - mówi Budyń. - Sam mam dzieci i ciężko mi znaleźć muzykę dedykowaną stricte dla nich (...) Pomyślałem, że może ja też powinienem zacząć coś takiego robić, bo może takich osób jest więcej (...) Piosenki nagrałem z Aleksandrem Orłowskim, wybitnym perkusistą, bardzo zdolnym facetem. Potem do tych nagrań dograliśmy siostry Kępiste, Asię Zawłocką i Czesława Mozila. Płytę zmiksował i zmasterował Marcin Bors. Słucha się tego szybko tak jakby się obejrzało zabawny, szybki film rysunkowy. Jak usłyszałem skończoną płytę, miałem poczucie radości, że chciałbym jeszcze to zrobić. Chcemy ją wydać, wprowadzić do sprzedaży, ale też móc jeździć po domach dziecka, organizować małe koncerty i zostawić ją w prezencie (...) Jeżeli nam się uda to myślę, że dzięki Państwa pomocy będziemy w stanie przenieść trochę radości w rejony gdzie deficyt radości zostawił ślady, które potem ludzie noszą na całe życie.
Więcej o akcji przeczytają Państwo na stronie
https://wspieram.to/budynjulkatuwima.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy! Jest to dłuższa wersja, dostępna tylko w archiwum Radia TOK FM.