To rozmowa nie tylko o muzyce, ale o tym, co dziedziczymy i co determinuje nas bez naszej wiedzy. Michał Limboski, autor płyty „Wieloryb”, opowiada o fascynacji nieświadomością, przodkami i tym wszystkim, co „bolesne, niewygodne, i czego się trochę wstydzisz”. Dlaczego to właśnie tam, a nie w blichtrze zachodniego świata, odnalazł klucz do swojej twórczości? Spotkanie o tym, jak konfrontacja z własnymi korzeniami i „polskim kompleksem” stała się dla artysty najważniejszą z podróży.