Kolejny odcinek z cyklu "Archiwum Radia Książki", tym razem ze stycznia 2021 r. Jaka naprawdę była Osiecka? Kto był komu bardziej potrzebny - Osiecka Hłasce czy Hłasko Osieckiej? Dlaczego tak często zmieniała kręgi przyjaciół? "Mimo liczebnego towarzystwa wokół siebie to wewnątrz była strasznie melancholijna, miała taką samotną duszę. Myślenie o piosence niesie za sobą pewną melancholię" - mówi Zofia Turowska, autorka książki "Osiecka. Nikomu nie żal pięknych kobiet". Dlaczego tak dobrze pamiętamy całe wersy tekstów Agnieszki? Dla jej twórczości czas się zatrzymał. Nazywano ją "Poetessą", umiała w prosty sposób uchwycić los ludzki. Na podcast zaprasza Michał Nogaś. Więcej odcinków na https://wyborcza.pl/podcast